Jan III Sobieski królem Polski
Koronacja królewska Jana III Sobieskiego odbyła się 2 lutego 1676 po zakończeniu działań wojennych pod Lwowem i Trembowlą. Jan III Sobieski zdobył w ten sposób cenny czas na uporządkowanie czekających od elekcji spraw wewnętrznych.
Na sejmie koronacyjnym (2 lutego - 14 marca) ogarnięci patriotycznym zapałem posłowie uchwalili zgodnie z życzeniem króla podatki umożliwiające utworzenie armii polskiej liczącej aż 80 tys. żołnierzy, lecz na skutek opóźnienia wykonania uchwał podatkowych przez szlachtę wielkopolską i litewską, wśród której uwijali się agenci austriaccy i brandenburscy, król mógł przeciwstawić 40-tysięcznej armii turecko - tatarskiej zaledwie 20 tys. żołnierzy.
Tak długo odkładana i oczekiwana uroczystość musiała mieć niezwykłą oprawę.
Koronacja pary królewskiej odbyła się zgodnie z tradycja w Katedrze na Wawelu, a dokonał jej
prymas Andrzej Olszowski w asyście arcybiskupa lwowskiego Wojciecha Korycińskiego oraz
kilku biskupów i licznych senatorów.
Uroczystość rozpoczęła się około godziny drugiej popołudniu dnia 2 lutego 1676 roku (był to
czwartek).
Najpierw odprawiono mszę świętą, a następnie, po zaprzysiężeniu przez Jana Sobieskiego Artykułów Henrykowskich, Pactów conventów i Aktu Konfederacji Warszawskiej, przystąpiono do koronacji królewskich małżonków. I tu zdarzyła się rzecz niesłychana. O ile koronacja (akt włożenia korony na głowę) Jana III przebiegła spokojnie to podczas koronacji Marii Kazimiery na królową Polski dały słyszeć się pomruki niezadowolenia i syki osób niechętnych Janowi Sobieskiemu. Zwolennicy króla nie pozwolili na zakłócenie przebiegu uroczystości i zaczęli wznosić radosne okrzyki i wiwaty na cześć pary królewskiej. Dalsza część uroczystości przebiegła już bez zakłóceń. Odbył się wystawny bankiet, który trwał do północy. Następnego dnia miała miejsce zabawa, zaś po zmroku iluminacja i pokaz sztucznych ogni.
Wkrótce po wyborze na króla, Jan III Sobieski podjął jesienią 1674 roku - przerwaną w zasadzie tylko na czas bezkrólewia - kampanię przeciwko Turcji. Rozpoczęła się ona w zmienionej sytuacji militarnej, wojsko sułtańskie zamiast na Lwów udało się bowiem w kierunku Kijowa w celu wzmocnienia władzy Piotra Doroszenki, zajmując po drodze Winnicę, Ładyżyn oraz Humań (w którym janczarzy urządzili rzeź obrońców), oswobadzając z wojsk moskiewskich Ukrainę prawobrzeżną, na której sułtan pozostawił załogi tureckie.
ŹRÓDŁO:
www.zamek-krolewski.pl/
http://nowahistoria.interia.pl
Na sejmie koronacyjnym (2 lutego - 14 marca) ogarnięci patriotycznym zapałem posłowie uchwalili zgodnie z życzeniem króla podatki umożliwiające utworzenie armii polskiej liczącej aż 80 tys. żołnierzy, lecz na skutek opóźnienia wykonania uchwał podatkowych przez szlachtę wielkopolską i litewską, wśród której uwijali się agenci austriaccy i brandenburscy, król mógł przeciwstawić 40-tysięcznej armii turecko - tatarskiej zaledwie 20 tys. żołnierzy.
Najpierw odprawiono mszę świętą, a następnie, po zaprzysiężeniu przez Jana Sobieskiego Artykułów Henrykowskich, Pactów conventów i Aktu Konfederacji Warszawskiej, przystąpiono do koronacji królewskich małżonków. I tu zdarzyła się rzecz niesłychana. O ile koronacja (akt włożenia korony na głowę) Jana III przebiegła spokojnie to podczas koronacji Marii Kazimiery na królową Polski dały słyszeć się pomruki niezadowolenia i syki osób niechętnych Janowi Sobieskiemu. Zwolennicy króla nie pozwolili na zakłócenie przebiegu uroczystości i zaczęli wznosić radosne okrzyki i wiwaty na cześć pary królewskiej. Dalsza część uroczystości przebiegła już bez zakłóceń. Odbył się wystawny bankiet, który trwał do północy. Następnego dnia miała miejsce zabawa, zaś po zmroku iluminacja i pokaz sztucznych ogni.
Wkrótce po wyborze na króla, Jan III Sobieski podjął jesienią 1674 roku - przerwaną w zasadzie tylko na czas bezkrólewia - kampanię przeciwko Turcji. Rozpoczęła się ona w zmienionej sytuacji militarnej, wojsko sułtańskie zamiast na Lwów udało się bowiem w kierunku Kijowa w celu wzmocnienia władzy Piotra Doroszenki, zajmując po drodze Winnicę, Ładyżyn oraz Humań (w którym janczarzy urządzili rzeź obrońców), oswobadzając z wojsk moskiewskich Ukrainę prawobrzeżną, na której sułtan pozostawił załogi tureckie.
www.zamek-krolewski.pl/
http://nowahistoria.interia.pl
Brak komentarzy: